|
|
|
|
Moonspell |
Wysłany: Śro 13:08, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
eh..pewnie i tak już nas nie lubią. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kajacek |
Wysłany: Wto 21:04, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Wesoła Kompanija ma być w Dębnie (tzn Wikingowie z Bośni)- można będzie popatrzeć... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Moonspell |
Wysłany: Wto 13:45, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Nie ma czego zazdrościć..bez przesady...bo z terenu będziemy mogli wszyscy korzystać jak i kiedy będziemy chcieli...ale chatki trzeba samemu wybudować...
( co jest skądinąd słusznym założeniem...bo niby dlaczego tak za nic korystanie z terenu, prawda? ))
..dlatego kiedys będzie trza obfocić to co jest w Bochni...znaleźć dokumentację archeo na której oni sie oparli i pod przykrywką , że budujemy charakterystyczne domostwa rzemieślnicze z małopolski...zrobić swoje i dobrze sie bawić nie patrząc na łaskę władz, którym nie chodzi o historyczność oprawy. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kriva |
Wysłany: Wto 13:36, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Już Wam zazdroszczę bliskości takiego miejsca
Służę wszelką pomocą, oczywista |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BASTET |
Wysłany: Wto 11:00, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
"miód lejesz na moje (...) serce" - i chyba nie tylko moje |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Moonspell |
Wysłany: Wto 9:13, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Takie chatki będzie mozna stawiać na posesji Wojtka Maniaka, który w okolicach Dąbrowy ( niestety w tle widac drogę i kilka domów w sąsiedztwie..ale innej działki nie miał) stawia dom mieszkalny na wzór czternastowiecznego donżonu. W przyszłośći tam mogą się odbywać nasze spotkania murowe raz w roku....miejsce pod względem strategicznym bardzo poodbne do tego na którym był w DT obóz treningowy i takie obozy zapewne tam będziemy urządzać bo teren na takie zabawy będzie nam udostępniany za darmo. Mamy pozwolenie i obiecane wsparcie na budowanie takich chatek na "podgrodziu"...ponieważ Wojtek bardzo chce z nami z nami wszystkimi od czasu do czasu się pobawić i powspółpracować ( to prezes Stowarzyszenia Zamek Tarnowski) Wyobraźcie sobie...że sami możemy to wszystko tam poustawiać ( oczywiście z czasem) i sami uzytkować tak jak nam się będzie podobać) Celowo też uzyłem słowa "podgrodzie" bo plany uwzględniają ten zamysł...i co lepsze....wały już niemal zostały usypane pod tą inicjatywę......i ...sądząc po planach.....to będzie niezła rzecz.
( a piszę to tu też dlatego, że facet udowodnił w tym roku, że nie chce się np nami - rycerzykami--posługiwać...on naprawdę chce z nami współpracować --np w tym roku za udział w projektach SZT zapłacił nam więcej niż było w umowie a wcale nie musiał tak robić i sam tak wykombinował grzebiąc w naszym interesie w przepisach, abyśmy jeszcze dostali zwrot po odliczeniu podatku...kto tak dzisiaj robi???)
co Wy na to? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BASTET |
Wysłany: Pon 18:27, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
......
..narazie jak za Jackiem: veni, vidi,..NICI..
*Jedynie dla pelni obrazu: ciesze sie ze wlasnie przy tej okazji moglam w koncu wlasnorecznie obmacac replikę klodeczki beczkowej i 1 mechanizmu zamka w slicznej debowej skrzyneczce oraz zobaczyc na spokojnie pare innych machin uzytkowych..
..A chatki naprawde bardzo mi sie podobaly (w wersji unplugged )..a szczegolnie taka jedna (typ "BagEnd" ) wymarzona wrecz na nocna murowa imprezke ..ech... moze zbudujemy sobie taka?
a wracajac do meritum - po namysle..snuje mi sie po glowie 1 maly pomysl dywersyjny.. tak z idealizmu i dla swietego spokoju sumienia..(ale o tym lepiej nie tutaj ) |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Moonspell |
Wysłany: Pon 13:21, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
No..ale ta opinia duzo nm mówi..mimo, że--jak mówisz..niby subiektywna. Szczerze mówiąc to wasze słowa są niestety odzwierciedleniem moich wyobrażeń nt działania tej osady. Szkoda....myslałem, że pozytywnie sie rozczaruję. może z czasem..... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BASTET |
Wysłany: Pon 11:17, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Coż Sławku, moje zdanie po tej wizycie jest takie, iż to nie tyle w braku "odopwiedniej" grupy (lub jak/czy można jej pomoc) jest problem - a w tym, ze watpliwym jest by akurat zdanie (choćby najlepszych)rekonstruktorow, ludzi zapalonych i mogacych realnie cos zrobic - miało (moglo miec?) tu decydujacy głos.
Chyba niestety brak pojęcia o co biega, po-li-ty-ka (krotkowzroczna) i bezwład urzedniczy...
Co namacalnie a symbolicznie uwidocznilo sie w tym co nam opowiedziala Heidi w kwestii organizacji , np.owego spania.. i widocznego ogolnie niejasnego "zamyslu" calosci w glowach decydentow bohenskich.
W koncu sam pislaes o Jarku i jego uczestnictwie - byl tam, znasz go i Ty i Jacki..i wydaje mi sie na podstawie tego co slyszalam - ze jakby mogl i danoby mu wolna reke - to chec i umiejetnosc by sie znalazla i zrobilby to w te strone, ktora by nam sie podobala (nawet jakby nie dane bylo nam osobiscie w tym uczestniczyc..).
Konkludujac - tam tylko mocna wiedzaca dobrze o co chodzi w rekonstrukcji grupa majaca nie tylko spojna wizje i mzliwosci w RRR, ale i sile przebicia, dojscia oraz uklady moglaby cos z tego zrobic.. Napewno zas nie ludzie ktorzy sami nie wiedza jeszcze czego chca - pewnie dla nich to "jakas" reklama, impra stała i ew. zarobek..
Tak wiec bohenscy wikingowie ktorzy gdzies tam sie nielicznie przewijali...- to nie najwiekszy w tym problem. Moznaby i z nimi moze (?) poprobowac - gdyby klimat wokol tej imprezy byl inny.
_________________________________________________
Coz - o obecnosc nas wszystkich w strojach...jakiejkolwiek licznej grupy ludzi bawiacych sie w to, jednolitych epokowo w ramch 1 calosciowej idei - rozbijajacych po prostu oboz, bawiacych sie po swojemu..zarazjacych entuzjazmem wlasnym - az sie prosiło!
Bo zarys pomyslu w postaci owych chatek i fajni skadinad rzemieslnicy - mimo wyraznego "zapaszku" totalnej improwizacji i niedopracowania - i umiejcsowienia w niestety "nie najdzikszej" okolicy.. --- to miejsce ktore fajnie moznaby czyms wypelnic... - po prostu "13tkowym ZYCIEM" .. - a i ludzie by mieli zabawe rozwojowa..i my fajna mozliwosc zrobienia czegos pod bokiem..- jakby VIP-ia wola byla.
A chyba jej nie ma.. Wyglada na to ze wiedza lepiej i dziwnych ludzi w dziwnych strojach - wola miec swoich i ujarzmionych. Najlepiej zaś "normalnych" czyli pracownikow na godziny (z ustalonym zakresem obowiazkow) .
Ale to tylko moja subiektywna opinia.
Zobaczymy...moze..... w koncu to tylko wstep i poczatek. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Moonspell |
Wysłany: Pon 8:22, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ou...szkoda..straszna szkoda........my nie moglismy byc bo mielismy duzy pokaz na Tarconie w Tarnowie.....
A to bractwo bocheńskie?...jak tam ..gadał kto z nimi?....może sa tak spoko i otwarci jak Swarzyca ( taką mam nadzieję, bo fajnie by było w sąsiedztwie miec ludzi na poziomie z jakims poczuciem rekonstrukcji...)?...czy..jednak jeszcze trzeba poczekać ? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kajacek |
Wysłany: Sob 15:10, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
Veni, vidi... i stwierdzili że zj...ne... Niestety sponsor za grosz klimatu nie kuma- nie wiadomo po co zainstalował przed tymi całkiem fajnymi chatkami reflektory, ekipy które tam zjechały spały na parkingu, bo ich nie wpuszczono do osady (bo mogą ogień zaprószyć). Stała obsada ma się składać z tambylców wbitych w w pseudo-historyczne stroje i prezentujących to czego się być może nauczą dziś i jutro... Jeżeli Jarek nic tam nie wskóra, to klapa na całego- nawet turystom się to znudzi za chwilę.
To tylko moje odczucia po dzisiejszej wizytacji, mam nadzieję że mylne. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BASTET |
Wysłany: Wto 12:07, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
Masz racje..
Nic na sile - co do pogubienia - jakos nie podejrzewam Slawku by Twoje slowa do nich nie byly wrecz uprzedzajaco zachecajace i delikatne... - wiec skoro odebrali to i swiadomosc bycia obserwowanym tak a nie inaczej...- hmm.. "strasznym wikingiątkiem" mi to raczej pachnie..
Ale coz - pojedziemy, zobaczymy... i - zeznamy tu jak bylo na żywo itp.. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Moonspell |
Wysłany: Wto 9:49, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
No cóż..trochę im się nie dziwię....musieli się trochę przestraszyć...młodzi są po prostu i zrobili dobrą minę do złej gry....ale sami sobie są winni....najpierw pokazali jak wyglądają i co robią przy jednoczesnym manifeście, że pasują do 13wiecznej osady...a potem widocznie lekko się pogubili mysląc, że zostali zaatakowani. Szkoda, że tak pomysleli. Może da się to im jeszcze wytłumaczyć....my- tj tbr--- mamy w sobotę pokaz w Tarnowie...więc Ci z nas..z MURu, którym będzie się chciało być wtedy w Bochni....no..dużo teraz od nich zależy, żeby wikongowie z Bochni się mniej osaczeni czuli.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BASTET |
Wysłany: Wto 8:50, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
..nico z tego. Do tego nawet nie ma widocznej opcji zarejestruj..
A przedtem wchodzilam bezp. na str. glowna ...i do ogolnych info bez takich komplikacji.... - "syndrom oblezonej twierdzy"...? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 6:52, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
Tak. Trzeba się logować ale nie miałam czasu, żeby sprawdzać, czy wpuszczają na stronkę po zwykłym log-in. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
| |
|
|
|